Strona główna Recenzje Mentalista Hitlera Gervasio Posadas – recenzja

Mentalista Hitlera Gervasio Posadas – recenzja

0
PODZIEL SIĘ
Mentalista Hitlera Gervasio Posadas – recenzja
Mentalista Hitlera Gervasio Posadas

Jose Ortega jest hiszpańskim dziennikarzem, korespondentem w Berlinie. Mieszka w latynoskim pensjonacie i stara się przede wszystkim korzystać z nocnych uciech, jakie oferuje stolica Niemiec. Pewnego wieczoru poznaje jasnowidza Erika Jana Hanussena, który właśnie zdobywa olbrzymią popularność. Ortega zostaje jego totumfackim i ma okazję z bliska przyglądać się zmianom w jakie wkraczają Niemcy. To czas, gdy do władzy dochodzi Hitler, a ponieważ Hanussen przepowiedział ten fakt, szybko staje się zaufanym człowiekiem nazistów. Jasnowidz ma jednak pewien sekret, którego pilnie strzeże. Ujawnienie go może sprowadzić na niego niebezpieczeństwo, a nawet kosztować życie. Ortega jest świadkiem narodzin potęgi Hanussena. Jak potoczą się losy dziennikarza, gdy karta zacznie się odwracać?

Zadziwiająca historia jasnowidza

Erik Jan Hanussen to z pewnością postać nietuzinkowa i budząca zainteresowanie. Jak to się stało, że człowiek tak niepozorny zyskał tak ogromną popularność i wpływy? Na pewno zadecydowała o tym jego charyzma i niezwykła zręczność. Tak jak sugeruje Posadas – technika Hanussena opierała się na doskonałej pamięci, spostrzegawczości i kilku trikach (współpracownicy podpowiadali mu informacje na temat klientów, czy osób, którym przepowiadał przyszłość na pokazach). Miał nawet skomplikowany system szyfrowy, którym porozumiewał się ze swoimi pomocnikami, krążącymi wśród widzów i usiłującymi się o nich czegoś dowiedzieć.

Z drugiej strony Hanussen trafił na doskonały czas. Trzecia Rzesza, przez cały okres swego istnienia, interesowała się spirytyzmem, jasnowidzeniem i praktykami okultystycznymi. Niedługo po śmierci Hanussena, w 1935 r. powstało stowarzyszenie Ahnenerbe, w teorii zajmujące się dziedzictwem przodków, zaś w praktyce – poszukujące cennych artefaktów, na przykład świętego Graala. Siedzibą stowarzyszenia był zamek Wewelsburg w Nadrenii Północnej-Westfalii. Według niektórych przekazów Himmler, założyciel stowarzyszenia, starał się tam zgromadzić ludzi o zdolnościach mediumicznych, także jasnowidzów.

Berlin Hitlera i Hanussena

Mocną stroną książki Posadasa jest opis Berlina. Trafiamy do miasta schyłku Republiki Weimarskiej, dekadenckich klubów, sal tańca i domów uciech. Wszędzie pełno tutaj pięknych i pozbawionych skrupułów kobiet oraz mężczyzn nie bojących się ryzyka. Hiszpańskojęzyczne środowisko głównego bohatera także jest niezwykle ciekawe: jego ojczyzna właśnie stała się republiką. W Madrycie wciąż jest niespokojnie, walcząc ze sobą różne polityczne frakcje. Także wśród dziennikarzy-korespondentów widać te różnice: Ortega ma przyjaciół wśród konserwatystów, liberałów i komunistów. Na tym tle toczy się osobista historia Jose Ortegi – jest młody, marzy o karierze, a dzięki Hanussenowi może się przebić do pierwszej ligi. Jasnowidz załatwia mu wywiad z samych Tomaszem Mannem. Ortega zakochuje się też w jednej z kobiet Hanussena, tajemniczej i pięknej baronowej. Ma więc motywację, żeby być blisko swego chlebodawcy.

Berlin tamtych czasów to również arena politycznych sporów. Republika przegrywa, do głosu i władzy dochodzą naziści, a na ich czele Hitler. Hanussen widzi go jako człowieka podobnego sobie – wywodzi się z nizin, wszystko zawdzięcza sobie. Führer jest przy tym bezwzględny i okrutny. Powodzenie i autorytet zbudował na swej charyzmie i towarzyszącym jej strachu. Umie hipnotyzować tłumy i manipulować nimi.

Fabuła

Powieść Posadasa czyta się z prawdziwą przyjemnością, nawet jeśli zna się losy historycznego Erika Jana Hanussena. Życie jasnowidza to doskonały materiał na kryminał. Posadas snuje swą narrację z ogromnym talentem. Prowadzi nas ulicami Berlina, opowiadając zawiłą historię dwóch krajów: Niemiec i Hiszpanii, które połączyła w czasie II wojny światowej faszystowska oś.

Potoczysty język, nietuzinkowe postaci, barwna historia, to ogromne zalety tej książki. Warto przypomnieć sobie historię Erika Jana Hanussena lub poznać ją po raz pierwszy. Nigdy dosyć dobrych powieści z wątkiem historycznym!

Przy okazji polecam też (tym, którzy nie widzieli) film „Hanussen” Istvana Szabo z 1988 r.

Książkę przeczytałam dzięki uprzejmości Wydawnictwa Rebis

Premiera 30 sierpnia 2017